Lubicie spodnie z wysokim stanem? Ja już nie jestem w stanie sobie wyobrazić powrotu do biodrówek, w których schylenie się bez pokazywania bielizny graniczy z cudem 🙊🙉🙈 Ale wracając do tematu jakie (poza wygodą oczywiście) są plusy noszenia takich spodni? No przede wszystkim świetnie modelują sylwetkę, pozwalają na podkreślenie wcięcia w talii i w kilka sekund wydłużają nogi. Takie spodnie pomogą nam ukryć wiele niedoskonałości w tym odstający brzuszek i boczki. Jest jeszcze jeden trik, który koniecznie trzeba stosować, a mianowicie koszula powinna być włożona do spodni, co dodatkowo wysmukli sylwetkę i podkreśli pupę. Jest to szczególnie ważne przy luźnych fasonach, które wizualnie mogą Nam dodać kilka kilogramów, ale równocześnie prezentują się bardzo eleganckie. Coś za coś 😉 W takim wypadku szpilki są obowiązkowe. Na spodnie z wysokim stanem powinny uważać jednak kobiety o figurze jabłka. Taki model może im zrobić więcej złego niż dobrego. 

bluzka - ZARA

spodnie - ZARA

torebka - deichmann

buty - deezee.pl

Uwielbiam szorty i będę je nosiła tak długo jak będzie mi wypadało 😂 Przecież wizualnie to takie trochę spódniczki mini tylko sto razy wygodniejsze. Jesienią i zimą fajnie prezentują się z rajstopami zarówno cieńszymi jak i grubszymi, więc wcale nie musimy z nich rezygnować. Przynajmniej ja nie zamierzam 😉 Zazwyczaj noszę je z wysokimi butami. W dzisiejszej stylizacji postawiłam na klasyczne połączenie bieli i czerni, po które zdarza mi się sięgać dość często. Wszystkie te rzeczy zakupiłam przez internet, bo zdradzę Wam sekret: nie cierrrrrpię chodzić po galeriach 🙈🙉🙊

koszula - Mohito

szorty - ZARA

buty - deezee.pl

Długo zastanawiałam się nad zakupem beretu i stwierdziłam, że będzie to świetny dodatek do różnych stylizacji. Beret kojarzy mi się z uroczymi mieszkankami Paryża, które z klasą prezentują go na francuskich ulicach 😍 Wiedzieliście, że do XX wieku było to nakrycie głowy typowo męskie i oznaczało przynależność do inteligencji. Nosili go głównie studenci oraz artyści 😉 Kobiety sięgnęły po niego dopiero w latach 30-tych XX wieku. Od tamtej pory beret na stałe zagościł w damskich garderobach. To nakrycie głowy najlepiej sprawdzi się u kobiet o trójkątnym kształcie twarzy. Pozwoli również na ukrycie wysokiego czoła. Ponadto jest to doskonała alternatywa dla zimowych czapek. Ja postawiłam na klasyczny, wełniany beret z antenką, a żeby nie było za nudno wybrałam kolor czerwony.    

beret - mohito

sukienka - stylownia butik

kozaki - deezee

Jeśli mam do wyboru sukienkę i spodnie to zazwyczaj wybieram to drugie 😉 Tym razem zrobiłam jednak wyjątek. Nie da się ukryć, że ponownie zwyciężyła moja miłość do groszków 😍 Co do sukienki, to nie za długo zastanawiałam się nad jej zakupem... pochodzi z second handu i kosztowała całe 12 zł 😜 To jeden z tych lumpeksowych zakupów, po których wracasz do domu dumna, że to Tobie udało się upolować taką perełkę 😂 Jeśli zdarza Wam się bywać w takich sklepach, to wiecie o czym mówię. Poza tym uwielbiam połączenie skórzanych, motocyklowych kurtek ze zwiewnymi, lekkimi sukienkami. W sumie tak sobie teraz myślę, że częściej je noszę jesienią i zimą niż latem. Mam nadzieję, że jesienna pogoda będzie długo sprzyjała takim stylizacjom. 

sukienka - Atmosphere - second hand

kurtka - stylownia butik

botki - Ryłko

plecak - Reserved